Kolej beskidzka o stacji Wadowice

13 czerwca 2010

CZERWIEC 2010; Kolej beskidzka o stacji WADOWICE: Wadowice były niegdyś tętniącą życiem dużą stacją, generującą pokaźny ruch pasażerski i towarowy. Pociągi osobowe odjeżdżały do Trzebini, do Suchej Beskidzkiej, do Krakowa przez Kalwarię, do Krakowa przez Spytkowice, do Bielska. Dzisiaj zostały z tego wszystkiego właściwie już tylko wspomnienia, utrwalone w opowieściach okolicznych mieszkańców oraz fotografiach, starych rozkładach jazdy, wspomnieniach kolejarzy, pasażerów. Wadowice to obecnie senna, pusta stacyjka, pięknie położona w otoczeniu gór, z niezwykle urokliwym, wyremontowanym budynkiem dworcowym oraz całkowicie zmodernizowanym układem torowym. Ma w sobie ten klimat i czar, jaki można odnaleźć jedynie na beskidzkich szlakach kolejowych. Tylko pociągów niestety brak. Nie dojedziemy już linią do Suchej Beskidzkiej: odcinek Wadowice-Skawce został rozebrany w związku z budową zapory w Świnnej Porębie. Ruch pasażerski na odcinku do Trzebini został zawieszony kilka lat temu, sama trasa zaś coraz bardziej ulega degradacji. I to nie tylko w wyniku działania złodziei: na wniosek burmistrza Trzebini niedawno zaasfaltowano przejazdy kolejowe na nieużywanym fragmencie torowiska. Z kolei ruch do Krakowa został właściwie całkowicie wygaszony w wyniku działania PR Kraków i UMWM. Pokaźne potoki pasażerskie przejęły prywatne firmy minibusowe, które ostatnimi czasy rozpleniły się jak grzyby po deszczu. Jedynie do Bielska kursuje kilka par pociągów, ale w porównaniu z latami świetności wadowickiej stacji, jest to jedynie smutny cień przeszłości. W tym momencie nasuwa się gorzka refleksja: gdyby Karol Wojtyła żył dzisiaj, to do Krakowa musiałby dojeżdżać? busem, bądź własnym samochodem. Smutne, ale prawdziwe.

źródło i PIĘKNE ZDJĘCIA zapraszam na =) http://kolejbeskidzka.wikidot.com/wadowice


Dodaj komentarz