Mój komentarz

Wiele źródeł opisuje w różny sposób poszczególne fazy budowy linii kolejowej 103 z Trzebini do Skawców. Spróbuję we własny sposób pozbierać ważniejsze fakty i w miarę jasny sposób to opisać.

Linia Trzebinia ? Spytkowice – Wadowice – Skawce, w większości odbywał się ruchu towarowy na Podhale (pamiętać należy także o ważnym odcinku Trzebinia-Trzebinia Siersza Wodna oraz co BARDZO WAŻNE o odcinku linii Jaworzno-Chrzanów-Płaza-Bolęcin bo to tą linią odbywał się ruch towarowo-osobowy z węzła Jaworzno Szczakowa przez Chrzanów, Wadowice, Skawce do Suchej Beskidzkiej kliknij ROZKŁAD), a także regionalny ruch osobowy z Trzebini do Wadowic, okresowo jeździł nawet Expres ?Tatry? (z Łodzi do Zakopanego) oraz nocny pociąg relacji Szczecin-Zakopane.

Przyczyn upadku tej linii można by upatrywać wiele, wszak podobnie skończyło w naszym kraju bardzo dużo szlaków kolejowych, dziś część z nich się odrodziła i bardzo dobrze funkcjonuje, o innych pozostały jedynie wspomnienia lub określenia padające z PLK linia drugorzędna nie warta inwestycji. Jedno jest pewne, gdy przyszedł masowy boom motoryzacyjny, władze kolei regionalnych kursujących z Trzebini do Wadowic nie zrobiły kompletnie nic aby wyjść do pasażera, mało tego skutecznie zmniejszano potoki pasażerskie, a rozkład jazdy układano tak aby nie pokrywał się z pociągami przejeżdżającymi przez Spytkowice. Spadek liczby pasażerów które wykazuje PR w danych za lata 2001-2002 był spowodowany zasadniczo brakiem remontów torowisk co doprowadzało do tego że pociągi pokonywały trasę miejscowo z prędkością 20-50km/h co znacznie wydłużało czas przejazdu. Dodatkowo w końcowej fazie przewozów pasażerskich liczbę ich zmniejszono do 2-3par.

Zawieszenie przewozów osobowych oraz towarowych na linii 103 doprowadziło do jej degradacji i systematycznego rozkradania. Od momentu zawieszenia ruchu kolejowego na odcinku Bolęcin-Regulice-Alwernia-Okleśna sporadycznie wykorzystywany jest odcinek Trzebinia-Bolęcin transport z miejscowego złomowiska, odcinkiem Spytkowice-Alwernia Zakłady Chemiczne, kursują regularnie pociągi zdawcze, (w Okleśnej tor do Zakładów Chemicznych się rozgałęzia), odcinkiem ze Spytkowic do Wadowic który jest wykorzystywany przez jeżdżący raz w tygodniu pociąg zdawczy który dowozi głównie wagony do miejscowego skupu złomu.

Za początek degradacji całej linii uznaje się rozbiórkę szlaku która rozpoczęła się 1988r. na odcinku Wadowice ? Skawce związany z budową zapory na Skawie w Świnnej Porębie. Mimo początkowego projektu alternatywnego poprowadzenia torów wokół zapory nie doszło do jego realizacji. Całkowitym marnotrawstwem było zrezygnowanie z użytkowania zelektryfikowanej (1991r.) całej linii które nastąpiło w 2003roku. 7 października 2002r. nastąpiło zawieszenie ruchu pasażerskiego (które trwa do dnia dzisiejszego). 1 sierpnia 2003r. przystąpiono do demontażu trakcji elektrycznej. Ostatni odnotowany przejazd po szlaku drezyny rewizyjnej (Typu DL2) nastąpił 2 października 2004r.

Niespełna pół roku później w maju 2005r. podobny przejazd na odcinku Bolęcin-Regulice-Alwernia-Okleśna był już niemożliwy. W wielu miejscach rozkradziono elementy mocujące szyny a także tory. W maju 2007 roku grupa miłośników kolei z Krakowa, postanowiła zorganizować wycieczkę „Osiołkiem po małopolsce zachodniej” i szynobusem SA 101-001 przejechała odcinkami Trzebinia – Bolęcin, oraz od strony Spytkowic aż do Okleśnej i dalej torami zdawczymi do Zakładów Chemicznych w Alwerni, a w drodze powrotnej do Wadowic, fotografując ubytki torowiska oraz infrastrukurę. Lata 2004-2009 przynoszą od osób zamieszkujących w pobliżu szlaku kolejowego coraz bardziej zatrważające informacje o kradzieżach torowiska. Stan linii na rok 2010 jest opłakany w dosłownym słowa tego znaczeniu, co zamierzamy już wkrótce udokumentować.


Dodaj komentarz