Kolejne kradzieże na linii i brak interwencji

CZERWIEC/LIPIEC 2010; Jeden z miejscowych mieszkańców Bolęcina tak opisuje obecną sytuację torowiska na odcinku Trzebinia-Bolęcin: Pomimo zgłaszanych do SOK próśb o interwencje w sprawie kręcących się osób z torbami po torowisku w lesie tuż przy przystanku Piła Kościelecka zero reakcji w/w służb. Efekt? Anonimowy informator PLK donosi iż w związku ze stwierdzeniem kradzieży śrub, wkrętów, podkładek z torowiska ruch na odcinku Trzebinia-Bolęcin zostaje wstrzymany do odwołania, a sam odcinek zostaje zamknięty. Korzystająca z infrastruktury kolejowej składnica złomu w Bolęcinie przenosi się do Trzebini. Tuż za przejazdem kolejowym za stacją kolejową w Trzebini w kierunku Bolęcina stoi znak kolejowy informujący o braku możliwości ruchu kolejowego. Informacja na dzień dzisiejszy: szlak będzie dozorowany obchodami toromistrzów i SOK. Jak zapowiada ten sam pracownik PLK w Bolęcinie planowana jest budowa wielkiej i prężnej bocznicy kolejowej i obecnie prowadzone są w tym temacie działania, chodzi o wielki plac do magazynowania kruszyw tuż przy bocznicy PKP który ma ruszyć już na jesień 2010.

Kierunki rozwoju transportu w woj. małopolskim na najbliższe 20 lat

CZERWIEC 2010; RYNEK KOLEJOWY:Tadeusz Krupnik z Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Wadowice, w ramach konsultacji subregionalnych w sprawie opracowania dokumentu wyznaczającego kierunki rozwoju transportu w woj. małopolskim na najbliższe 20 lat, zaproponowano reaktywację nieczynnej obecnie linii Trzebinia-Wadowice oraz wprowadzenie szynobusów do obsługi lokalnych połączeń, w miejsce wykorzystywanych aktualnie jednostek EN57. (…) Burmistrz Wadowic za pośrednictwem Starosty Powiatu Wadowickiego zgłosił do tego programu wnioski dot. infrastruktury kolejowej w zakresie: obsługa ruchu lokalnego na linii kolejowej Bielsko Biała-Kalwaria Lanckorona i linii kolejowej Trzebinia-Wadowice przez szynobusy oraz wykorzystanie linii kolejowej Trzebinia-Wadowice dla przewozów towarowych

źródło oraz całość na:

http://www.rynek-kolejowy.pl/16399/Jaka_przyszlosc_kolei_w_Wadowicach.htm

Kolej beskidzka o stacji Wadowice

CZERWIEC 2010; Kolej beskidzka o stacji WADOWICE: Wadowice były niegdyś tętniącą życiem dużą stacją, generującą pokaźny ruch pasażerski i towarowy. Pociągi osobowe odjeżdżały do Trzebini, do Suchej Beskidzkiej, do Krakowa przez Kalwarię, do Krakowa przez Spytkowice, do Bielska. Dzisiaj zostały z tego wszystkiego właściwie już tylko wspomnienia, utrwalone w opowieściach okolicznych mieszkańców oraz fotografiach, starych rozkładach jazdy, wspomnieniach kolejarzy, pasażerów. Wadowice to obecnie senna, pusta stacyjka, pięknie położona w otoczeniu gór, z niezwykle urokliwym, wyremontowanym budynkiem dworcowym oraz całkowicie zmodernizowanym układem torowym. Ma w sobie ten klimat i czar, jaki można odnaleźć jedynie na beskidzkich szlakach kolejowych. Tylko pociągów niestety brak. Nie dojedziemy już linią do Suchej Beskidzkiej: odcinek Wadowice-Skawce został rozebrany w związku z budową zapory w Świnnej Porębie. Ruch pasażerski na odcinku do Trzebini został zawieszony kilka lat temu, sama trasa zaś coraz bardziej ulega degradacji. I to nie tylko w wyniku działania złodziei: na wniosek burmistrza Trzebini niedawno zaasfaltowano przejazdy kolejowe na nieużywanym fragmencie torowiska. Z kolei ruch do Krakowa został właściwie całkowicie wygaszony w wyniku działania PR Kraków i UMWM. Pokaźne potoki pasażerskie przejęły prywatne firmy minibusowe, które ostatnimi czasy rozpleniły się jak grzyby po deszczu. Jedynie do Bielska kursuje kilka par pociągów, ale w porównaniu z latami świetności wadowickiej stacji, jest to jedynie smutny cień przeszłości. W tym momencie nasuwa się gorzka refleksja: gdyby Karol Wojtyła żył dzisiaj, to do Krakowa musiałby dojeżdżać? busem, bądź własnym samochodem. Smutne, ale prawdziwe.

źródło i PIĘKNE ZDJĘCIA zapraszam na =) http://kolejbeskidzka.wikidot.com/wadowice

Pytania o projekty na linii 103

CZERWIEC 2010; Coraz więcej meili przychodzi na adres stotrojka@gmail.com z zapytaniem o dział na stronie „PROJEKTY” oraz wznowienie ruchu pasażerskiego przynajmniej sezonowo. Oto fragment jednej z odpowiedzi jaką udzieliłem:

„Jest bardzo wiele wariantów branych pod uwagę jeśli chodzi o wspomniane projekty, w Chrzanowie Fablok jako Pierwsza Fabryka Lokomotyw w Polsce mogła by mieć świetny skansen lub muzeum kolejowe na obecnie zdewastowanym dworcu Chrzanów przy ul.Fabrycznej po pozyskaniu parowozów mogły by one jeździć na zamówienie na z Chrzanowa przez Trzebinię do Wadowic (tak jak w Chabówce do Zakopanego lub Nowego S.) bądź regularnie/sezonowo. Równolegle w Chrzanowie powstała kilka lat temu „chrzanowska kolej drezynowa” która chciała drezyną własnej roboty poruszać się po tejże linii oraz organizować wycieczki po niej, PLK nie wydała zgody twierdząc że cała linia używana jest do ruchu towarowego – co akurat jest nieprawdą bo są miejsca gdzie szyny zostały rozkradzione…….

Debata w Tygodniku Przełom była niejako zwieńczeniem wieloletnich działań i wysiłku a także chęcią pokazania jak zachowują się lokalni włodarze którzy zamiast zabiegać o rozwój kolei na swoim terenie, totalnie go pogrążają na rzecz prywatnych samochodów (wypowiedź Burmistrza Adamczyka). Należy działać aby sprawa nie pozostała martwa, jest naprawdę wielu ludzi którzy z chęcią będą jeździć 103-ką, i nie tylko miłośników kolei ale stałych pasażerów.